Z życia szkoły – rok szkolny 2015/2016

W niniejszej zakładce przedstawiamy Państwu wszystkie ważniejsze uroczystości i wydarzenia, które miały miejsce w naszej szkole lub były z nią związane w roku szkolnym 2015/2016. Wszystkie wydarzenia ustawiono według daty.

WYCIECZKA NAD MORZE

W dniach 06-08 czerwca 2016 r. wybraliśmy się na wycieczkę nad morze. Wyruszyliśmy z lekkim opóźnieniem gdyż Patii pomyliła godziny, ale nic się nie stało. Po siedmiu godzinach przyjemnej jazdy niewielkim autokarem dotarliśmy do Trzęsacza. Tutaj odbyła się pierwsza krótka lekcja przyrody na temat rodzajów wybrzeża. Naocznie poznaliśmy stromy, urwisty brzeg klifowy i skutki działania wody. Już od początku przeżyliśmy przygodę, bo Marysi stojącej na tarasie widokowym, silny wiatr porwał kapelusik. Całe szczęście czekał na nią na piasku. Spacerem brzegiem morza przeszliśmy z Trzęsacza do Pobierowa gdzie czekał na nas kierowca. Kolejnym przeżyciem dla wszystkich było płynięcie promem przez ujście Świny. Musieliśmy wysiąść z autokaru i pieszo wejść na prom. Do schroniska dotarliśmy około godziny 16.00 i po zakwaterowaniu w pokojach udaliśmy się na obiadokolację. Ponieważ godzina była jeszcze młoda, a my spragnieni zabaw nad wodą spacerkiem przez miasto udaliśmy się na promenadę w Świnoujściu i na piękną szeroką plażę. Niektórzy od razu zauważyli, że tutaj piasek jest drobniejszy i milszy w dotyku niż w Trzęsaczu. Po powrocie zmęczeni poszliśmy spać.

Kolejny dzień to wycieczka do Wolińskiego Parku Narodowego. Najpierw pojechaliśmy nad Turkusowe jezioro, które powstało w wyniku osunięcia się ścian po kopalni kredy piszącej. Obeszliśmy je dookoła podziwiając kolor i ukształtowanie powierzchni. Tutaj również skorzystaliśmy z lekcji przyrody na temat funkcji lasów. Później przejechaliśmy autokarem wzdłuż jeziora Wicko Wielkie do Żubrownika, gdzie zobaczyliśmy dziki, żubry i jelenia. Stamtąd przeszliśmy do najwyższego punktu widokowego, czyli na Górę Kawczą. Podczas schodzenia z wysokiego klifu Kamilowi spadł but i tylko dzięki poświęceniu pana kierowcy go odzyskał. Ponownie brzegiem morza doszliśmy do Międzyzdrojów, gdzie zjedliśmy pyszne lody i zwiedziliśmy Muzeum Figur Woskowych. Po powrocie do schroniska i zjedzeniu obiadokolacji ponownie przejechaliśmy autokarem nad morze, aby jeszcze trochę pooddychać wspaniałym powietrzem i obejrzeć zachód słońca.

Kolejnego dnia mieliśmy odbyć wyprawę na latarnię morską. Całe szczęście, że była piękna pogoda i mogliśmy zmienić plany. Skorzystaliśmy z tego i całe przedpołudnie zażywaliśmy kąpieli słonecznych na plaży i wodnych dla chętnych, których nie brakowało. Po pożegnaniu się z morzem zjedliśmy obiad i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy o godzinie 21.30 do Pigłowic.